Zapraszam w niedzielę planowo od ok. 20.00 do 24.00 na kolejną salsotekę w "Oku".
    W jutrzejszej odsłonie ponownie posłuchamy głównie muzyki w rytmach kubańskch, choć nie tylko
    Imprezki będą odbywały się nadal cyklicznie co tydzień. Warto po całym dniu przyjść powtórzyć kroczki, porozmawiać, odpocząć i napić się pysznej kawy.
    Kierownik tym razem zadbał o udostępnienie odpowiedniego sprzętu muzycznego, przewidując w najbliższym czasie jego przestrzenny montaż na stałe

    P.S. Na terenie lokalu obowiązuje bezwzględny zakaz spożywania własnych napojów i prowiantu (wszelkie tego typu zachowania mogą spotkać się z ostrą krytyką ze strony obsługi lokalu i mojej).

                                                                                                                                           Pozdrawiam. Qbek

Przypominam o imprezce w "Oku Miasta" dzisiaj od 20.00 do 24.00. Posłuchamy kilku nowych kawałków i więcej bachaty Zapraszam

Kamil...myślę że to była kwestia przypadkowej pomyłki w klikaniu - każdemu się czasem zdarza

Jakie wrażenia? Hmm...
Przyznaję, przerwa była, niezamierzona, ale była, no nie udało się... Oj, nieudało...
Tłumaczę się tym, że właśnie, w przeciwieństwie do winampa, testowałem nowy programik, którego nazwa jest: "traktor" Polecam
Rzecz w tym, że programik obsługuje 2 kawałki jednocześnie i podczas ładowania następnego kawałka, jeden klik za dużo i załadował się następny, a tamten uciekł. Nic, uczę się. Na pocieszenie dodam jeszcze, że kawałek był stricte liniowy i sam nie rozumiem jakim cudem parkiet był pełny Inna sprawa, że kawałki liniowe wrzuciłem zaledwie ze 4, czy to tak wiele? Przecież linia jest tu coraz popularniejsza, a nikt nie powiedział, że cubany do niej tańczyć się nie da...
    Dla zainteresowanych podpowiem, że "traktor" w połączeniu ze sterami ASIO4ALL przy konfiguracji głośników na 7.1 z powodzeniem obsługuje moją najzwyklejszą kartę dźwiękową zintegrowaną na Ashrocku co pozwala na jednoczesny niezależny podsłuch na słuchawkach kawałków, które dopiero zamierzamy puścić podczas odtwarzania zamiennie 2-óch lub nawet 4-ech kawałków Nie potrzeba żadnej dodatkowej karty muzycznej. Słyszeliście sami, działa. Efekt siedzenia po nocy, odsyłam do wątków:
http://traktordj.pl/viewtopic.php?t=1527
http://traktordj.pl/viewtopic.php?t=662  Satysfakcja gwarantowana
Przydałyby się tylko słuchawki z wygłuszeniem z zewnątrz i regulacją, bo przy pewnym potencjale, to już o podsłuch trudno, pozostają jedynie spokojniejsze kawałki i ustępy
Ciekawe, że nikt nie upomina się o merengue, coś nie na fali ostatnio... Zapewniam, że będzie więcej kizomby i rumby kubańskiej, jedynie bardziej przeplatane, bo widzę, że po dwa czasem przesyt. Co z salsonem i cubatonem, puszczać?

P.S. z_mazur ...i bachata też będzie, więcej bachaty, coraz więcej bachaty...

RaV ma rację, jedna rumba styknie jakoś się dogadamy na parkiecie.
Ale ja proszę o więcej timby! i o klasyki - proponuję zapoznać się z tym, co podrzucają co poniektórzy casineros
jeśli chodzi o przerwę, to spoko, wszyscy pewnie zauważyli, że to problemy techniczne.

Zgadzam się z Ayrin. Trzygodzinna impreza to wcale nie tak dużo numerów i łatwo o pozostawienie u kogoś niedosytu. Zresztą jeszcze się taki nie urodził co by wszystkim dogodził. Np. ja byłbym przeszczęśliwy gdyby na jednej imprezie było nawet 10 bachat (i jak dla mnie było ich oczywiście wczoraj za mało )i dla mnie byłaby to za...bista impreza, za to pewnie dla wielu innych byłoby to przegięcie.

Co do wpadki technicznej, to zdarzają się najlepszym, więc spoko.

Też wydaje mi się, że z rumbą nie ma na razie co przesadzać. Fajnie, że jest, ale więcej mogłoby powodowac przesyt.

Timba... hmm, lubię, nawet bardzo, ale po imprezie we Wrocławiu stwierdzam, że impreza wyłącznie timbowa jest zwyczajnie monotonna. Chwilowa zmiana powoduje, że chce się po niej znowu wskoczyć na parkiet, a gdy tych zmian nie ma zaczynam czuć znużenie.

No i son... z nim jest ten problem, że trudno o niezgrane kawałki. Większość która krąży po imprezach się powtarza i nie da się ich grać zbyt często.

Jak dla mnie nowy DJ daje radę , a myślę, że będzie jeszcze lepiej.

Oczywiście pod warunkiem, że będzie więcej bachaty...

Co do sonu, to chodziło mi o to, że większość numrów z tego gatunku które są puszczane u nas na imprezach, to klasyki, które dość często się powtarzają, nie wiem czy to z powodu małej dostępności tego gatunku u nas?

Co do bachaty, to też jestem zwolennikiem tradycyjnej dominikańskiej, tej z dużą ilością instrumetnów perkusyjnych w tle, a nie takiej ze znanym motywem muzycznym z nałożonym "raz, dwa, trzy, pum".